Diverse Saber IV Dext



Kolejnym zegarkiem zakupionym przez mnie był "majtkowiec" marki Diverse - dlaczego? Szukałem taniego zegarka do zadań specjalnych tj. do ćwiczeń, cięższych prac i w cenie, przy której jego zniszczenie nie będzie dla mnie znaczącą stratą. 
Z racji teoretycznej funkcjonalności modelu Saber IV (stoper, timer, podświetlenie etc.) zamiast kupować na aledrogo jakiegoś no nema przy okazji zakupu kurtki nabyłem ten czasomierz.
Za dodatkowy plus zegarka uznałem też polską i dosyć dokładną instrukcję. 
   
Zegarek ten kosztował 89 zł co mieściło się w założonym budżecie zegarka "na straty". W chwili zakupu oferowano go w dosyć pokaźnej gamie kolorystycznej: biały, zielony, pomarańczowy i czarny.
Wybór padł na najbardziej uniwersalny - czyli czarny model. Szczególnie, że wyświetlacz też jest czarny (nagatyw) - co było ciekawy rozwiązaniem i dodatkowym atutem.
Zegarek robił dobre wrażenie. Szybka mimo ciężkiego traktowania (siłownia, sparingi, majsterkowanie) nie pękła, ani nie porysowała się. Niestety dosyć szybko popękał pasek. 
Pamiętam ten problem z zegarkiem Casio, ale sprzed dwudziestu lat i myślałem, że do tego czasu problem rozwiązano, a technologia poszła na przód... otóż nie wszędzie. 
Minus jest dosyć poważny, bo producent nie zapewnia części zamiennych. Jakież było moje zdziwienie, jak w salonie dowiedziałem się, że nie ma możliwości dokupienia paska... Dodatkowo budowa zegarka utrudnia, a wręcz uniemożliwia dobranie zastępczego. To nie jest zwykłe mocowanie na teleskopy. Wymiary i kształt łączenia są na tyle nietypowe, że w mojej opinii uniemożliwiają dobranie zamienia. 
Jak producent zamieścił na deklu zegarka ze szlachetnego materiału jest tylko właśnie on. Zarówno koperta jak i pasek wykonane są z tworzywa sztucznego. W przypadku paska tworzywa twardego (nie elastycznego) co owocuje jego krótką żywotnością. 
Mechanizm zegarka jest szczelnie obudowany plastykiem a napędza go standardowa bateria CR2025. Dekiel zegarka jest mocowany na cztery małe śrubki wkręcane bezpośrednio w kopertę (plastykowe gwinty).
Zegarek mimo sportowego charakteru ma wodoszczelność określoną na 50 m, więc szaleństwa wodne raczej nie wchodzą w grę. Pluskanie się w basenie owszem, ale ustanawianie czasu na torze chyba niekoniecznie. Nie mówię już o zanurkowaniu oczywiście bez maski.  

W tym miejscu zazwyczaj pisze o historii i tradycji zegarmistrzowskiej firmy, w tym jednak przypadku mogę jedynie napisać, że firma Diverse powstała w 1993 roku i ma siedzibą w Gdańsku. Produkuje raczej sportową odzież, a zegarki się jej okazyjnie przydarzają.  W mojej opinii to czasomierze z serii "popatrz i nie dotykaj" i sportowy design jest mocno mylący.  Obawiam się, że gdyby używać go tylko do odkurzania twardy pasek, który powinien pracować razem z ręką też by się poddał szybko. Zegarek sam w sobie nie jest, ani dziełem sztuki, ani bublem. Do podstawowych zdań nada się pod warunkiem, że zostanie zmieniony materiał paska lub ustandaryzowane zostanie jego mocowanie. W przeciwnym przypadku nadaje się do postawienia na półce i popatrzenia...